15 49.0138 8.38624 1 0 4000 1 http://kluczdopiekna.pl 300

Sztuczne rzęsy Nanolash DIY Eyelash Extensions. Czy u mnie się sprawdziły?

Rzęsy bondingowe do samodzielnej aplikacji (DIY) - Zestaw startowy

Po wielu latach codziennego stosowania odżywek w końcu postanowiłam się poddać. Wiedziałam, że moje rzęsy nigdy nie staną się dłuższe i grubsze. Jednak w końcu znalazłam kępki DIY Lash Extensions, które odmieniły moje życie. Nie wiedziałam, jak samodzielnie przedłużyć rzęsy, ale był to mój jedyny ratunek.

Dlaczego zdecydowałam się na samodzielne przedłużanie rzęs w domu za pomocą kępek DIY Lash Extensions?

Kiedy przyjaciółki mnie zobaczyły, były w szoku! Nie spodziewały się, że zdecyduje się na sztuczne rzęsy w kępkach. Wszyscy zachwycali się zdumiewającym efektem końcowym. Nic dziwnego! Gotowe kępki do samodzielnego założenia uratowały mnie z niezwykle trudnej sytuacji.

Moje rzęsy po wielu latach codziennego stosowania wodoodpornego tuszu w końcu całkowicie się pokruszyły. Gdy pewnego dnia wstałam rano, zobaczyłam, że są krótsze aż o połowę! Przestały mi się podkręcać i zawijać jak kiedyś – od tego czasu były już tylko proste i sztywne. Wiedziałam, że rzęsy bondingowe do samodzielnej aplikacji w domu są dla mnie najlepszą opcją. Nie myliłam się!

Dlaczego wybrałam akurat kępki DIY Lash Extensions? Oczywiście kierowałam się opiniami innych dziewczyn. Wszystkie podkreślały trwałość kępek rzęs oraz ich nadzwyczajną wytrzymałość. Nie pozostałam wobec tego obojętna. Uwielbiam testować nowe produkty, więc musiałam przetestować też zestaw do przedłużania rzęs od Nanolash.

rzęsy bondingowe do samodzielnej aplikacji nanolash

Nanolash oferuje najlepsze kępki do samodzielnej aplikacji? Bez wątpienia!

Te kępki rzęs skradły moje serce już w pierwszej chwili testu. Zachwyciła mnie wtedy przede wszystkim ich solidna struktura. Widziałam, że nie jest to produkt, który łatwo ulegnie zniszczeniu! Dzięki temu mogłam korzystać z nich bez żadnych zmartwień i ograniczeń. Na pewno byłam dla nich trudnym wyzwaniem, ale pod tym względem zdały egzamin perfekcyjnie!

Było to coś cudownego – w końcu po pomalowaniu rzęs tuszem nigdy nie miałam takiej swobody. Zawsze mogło mi się coś nieestetycznie odbić na powiece. Kolejny fakt, który mnie zachwycił, to zdumiewający efekt końcowy. Zagęszczanie rzęs kępkami znacznie podkreśliło moją urodę! Oczy stały się zauważalne nawet z odległości.

Okazało się, że to domowe przedłużanie rzęs nie było jednorazowe. Wiedziałam, że to perfekcyjne sztuczne rzęsy na co dzień. Dlatego zaczęłam regularnie korzystać z kępek rzęs do przedłużania. Co jeszcze mnie do tego zachęciło? Na pewno trwałość tego produktu, który był w stanie bez zdejmowania wytrzymać aż 5 dni na moich oczach! Wystarczyło, że odpowiednio dbałam o pielęgnację twarzy.

Przedłużanie rzęs kępkami – naturalny efekt, który gwarantuje Nanolash DIY Eyelash Extensions!

Był jeden aspekt, na którym bardzo zależało mi podczas przedłużania rzęs kępkami. Naturalny efekt to coś, co gwarantują wyłącznie najlepsze jakościowo produkty. Na szczęście można być tego zupełnie pewnym w przypadku Nanolash DIY Eyelash Extensions! Kępki idealnie ułożyły się wzdłuż mojej linii oka.

samodzielne przedłużanie rzęs efekty
Dzięki modelowi rzęs Innocent od Nanolash udało mi się uzyskać naturalny efekt.

Nie dość, że te rzęsy do samodzielnej aplikacji są subtelnie podkręcone na końcach, to jeszcze są lekkie i niewyczuwalne. Dodatkowo włoski minimalnie różnią się od siebie – są dłuższe, krótsze, bardziej lub mniej zagięte. Dzięki temu uzyskałam niezwykle naturalny efekt, a piękno mojego oka zostało cudownie podkreślone.

Już za pierwszym razem wiedziałam, że kępki DIY Lash Extensions nie mają żadnej konkurencji. Samodzielne zagęszczanie rzęs stało się moją rutyną i nie wyobrażam sobie, aby od tego odejść. Jeśli jednak zastanawiasz się nad spróbowaniem gotowych kępek do domowej aplikacji, zestaw do przedłużania rzęs będzie idealny na sam początek.

nanoil castor oil
Poprzedni Post
Sprawdzam olejek rycynowy Nanoil – jak działa na włosy, rzęsy i skórę?
Następny Post
Najlepsze podkłady na wiosnę. Poznaj moich faworytów