Cześć,
pomyślałam, że dzisiaj zrobię Wam aktualizację tego, jak na ten moment wygląda moja pielęgnacja naturalna. Ostatnio zrobiłam przegląd olejków i zostawiłam tylko te, które się u mnie sprawdzają, więc z przyjemnością opowiem Wam, do czego je stosuję. Jeśli jesteście ciekawi moich ulubieńców, to zapraszam!
Dlaczego pielęgnacja olejami?
Zanim jednak przejdę do podsumowania tego, jakie olejki stosuję i do czego ich używam, odpowiem na pytanie, które pojawia się bardzo często w mediach społecznościowych. Dlaczego właśnie olejki?
Moim zdaniem domowa pielęgnacja naturalnymi olejkami jest doskonałą alternatywą dla drogich zabiegów upiększających, które możecie zafundować sobie u kosmetyczki. Oleje działają bardzo podobnie.
Zalety olejków kosmetycznych, które ja dostrzegłam, to m.in.:
- 100% pochodzenie naturalne,
- wielozadaniowość: chronią, odżywiają, regenerują, upiększają,
- możliwość stosowania na włosy, skórę i nie tylko,
- naprawdę łatwa dostępność,
- duży wybór naturalnych olejków kosmetycznych,
- możliwość stosowania solo, łączenia lub dodawania do kosmetyków,
- brak skutków ubocznych.
Najlepsze olejki kosmetyczne (TOP 3)
Czas na przedstawienie olejków, które zawładnęły moją pielęgnacją w ostatnich miesiącach. Jestem ciekawa, czy znacie i stosujecie je również Wy?
1 | OLEJ ARGANOWY
Zdecydowanie „must have”, jeśli chodzi o naturalne olejki do pielęgnacji. Ja wybrałam Nanoil Argan Oil, bo jest organiczny, tłoczony na zimno, nierafinowany i ma certyfikat Ecocert. Stosuję go na twarz po jej umyciu i nałożeniu hialuronowego serum (swoją drogą również od Nanoil). Przy okazji wcieram go też w dłonie i paznokcie, dzięki czemu je nieco wzmacniam. Ale to nie wszystko, bo olej arganowy króluje też w mojej pielęgnacji włosów – gdy nie mam za wiele czasu wcieram go we włosy na 30 minut przed mycie, a weekendami robię sobie olejowanie włosów na ciepło właśnie olejem arganowym. Polecam!
2 | OLEJ Z PESTEK MALIN
W tym jegomościu zakochałam się parę tygodni temu i aktualnie jest moim zamiennikiem oleju arganowego w pielęgnacji twarzy. Jest lekki, pięknie pachnie (trochę przypomina mi zapachem siano, co przywodzi na myśl wakacje na wsi), łatwo się rozprowadza. Wklepuję go w skórę po myciu, a już po kilku chwilach czuję, że jest lepiej nawilżona, gładka i rozświetlona. Olej z pestek malin cudownie sprawdza się u mnie jako olejek łagodzący podrażnienia.
3 | OLEJ RYCYNOWY
Na podium nie mogło zabraknąć też olejku rycynowego, czyli mojego ukochanego oleju na porost włosów. Ja naprawdę dzięki niemu wyhodowałam długie, gęste i mocne włosy w zaledwie kilka tygodni. Aktualnie stosuję olej rycynowy innej marki, ale wiem, że Nanoil ma go też w swojej ofercie, więc można zamówić go razem z arganowym. Potem zostaje już tylko wcieranie w skórę głowy przed każdym myciem, aby wzmocnić cebulki, zahamować wypadanie włosów i przyspieszyć ich wzrost. Polecam też olejek rycynowy na paznokcie oraz do twarzy (choć tylko w połączeniu z innym, lżejszym olejkiem), zwłaszcza gdy macie problemy z trądzikiem – stosowałam i wiem, że działa.
Jestem ciekawa, jakie olejki są Waszymi ulubionymi i czy w ogóle je stosujecie w swojej pielęgnacji. Dajcie znać w komentarzach! A jeśli nie używacie olejów, to też napiszcie, dlaczego właśnie taka decyzja.
Buziaki!
0 Komentarz